Opis
Przyrząd do wiązania pętelek z wypychaczem – dwie funkcje, jeden niezbędnik
Na początku były… palce. Kto łowi długo, ten wie, jak to wyglądało – pętelki na przyponach wiązało się ręcznie, bez żadnych narzędzi. Czasem wychodziły równe, czasem mniej, a kiedy chciało się przyspieszyć robotę – no cóż, z jakością bywało różnie. Dlatego właśnie pojawiła się potrzeba usprawnienia tej czynności.
Potem przyszedł czas na klasyczny, prosty przyrząd STONFO. Pomagał, jasne – każda pętla była taka sama. Problem w tym, że nie przyspieszał pracy. Było dokładnie, ale niekoniecznie szybciej. Mimo wszystko był to krok naprzód. I tu wchodzi nasz bohater.
Od kilku sezonów używam właśnie tego modelu – i muszę powiedzieć jedno: to jest game changer. Dzięki niemu wiążę pętelki błyskawicznie, niemal bez patrzenia. Serio – z zamkniętymi oczami też by się dało! Wszystkie są identyczne, idealne, nie ma żadnych różnic w długości czy kształcie. Ręka robi swoje, przyrząd robi resztę. Co ważne, nie trzeba już poprawiać niczego ręcznie.
Co więcej, ten model ma jeszcze jedną zaletę: z drugiej strony znajduje się klasyczny wypychacz do haczyków. Czyli mamy 2 w 1 – bez konieczności szukania kolejnego gadżetu w torbie. W terenie to rozwiązanie bezcenne, szczególnie gdy liczy się czas.
Dlaczego warto go mieć?
- Błyskawiczne i równe pętelki za każdym razem,
- Niezwykle prosty w obsłudze – nawet jedną ręką,
- Działa szybko i dokładnie – bez frustracji,
- Wbudowany wypychacz – zawsze pod ręką,
- Kompaktowy i trwały – zmieści się w każdej torbie.
Jeśli jeszcze go nie masz – najwyższy czas to zmienić. Więcej sprytnych rozwiązań znajdziesz na naszym blogu.
To nie gadżet. To obowiązkowy element warsztatu każdego wędkarza. Dlatego warto mieć go zawsze przy sobie.